Sernik kasztanowy
Ten sernik chciałam upiec już na Wigilię, ale w planach przeszkodziła mi choroba. Teraz nadrabiam zaległości. Małż zjadł dwa kawałki i mówi, że pyszny. Ja też potwierdzam – to zdecydowanie najlepszy sernik pod słońcem. Puszty, równo się wypieka, nie pęka i bosko smakuje. Przepis pochodzi z bloga Moje Wypieki z moimi małymi modyfikacjami. Muszę się przyznać, że to mój pierwszy sernik pieczony w kapieli wodnej, ale na pewno nie ostatni. Efekty są nieziemskie!
Składniki na spód:
- 150 g bezglutenowych ciastek typu digestive
- ok 50 g roztopionego masła (oryginalnie w przepisie jest 30, ale za chiny nie chciało mi się to zlepić jakoś sensownie)
Ciastka zmiksujcie w malakserze, dodajcie masło. Wyłóżcie spód blachy ok 25 cm średnicy (możecie go zabezpieczyć papierem do pieczenia) i włóżcie na ok 10-15 minut do nagrzanego do 170 stopni piekarnika. Wyjmijcie i chwilę przestudźcie. Blachę do pieczenia owińcie szczelni folią aluminiową, najlepiej dwukrotnie. Możecie też nie zawijać i do piekarnika wstawić naczynie z gorącą wodą (ja tak zrobiłam).
Składniki na masę serową:
- 500 g twarogu tłustego lub półtłustego, zmielonego trzykrotnie
- 125 g drobnego cukru do wypieków
- 3 duże jajka
- 3 żółtka
- 175 ml kwaśnej śmietany 10%
- 1 łyżeczka soku limonki
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 4 łyżki szkockiej whisky
- 350 g słodzonego puree z kasztanów*
Składniki na masę serową wyjmijcie z lodówki tak aby miały temperaturę pokojową. Umieszczamy jest wszystkie w misie miksera i delikatnie miskujemy. Ja zrobiłam to na najniższym biegu. Dorota Świątkowska, autorka bloga „Moje Wypieki” pisze, że zbyt duże napowietrzenie sernika powoduje nie równe rośnięcie i opadanie. Nie wiem czy to prawda, ale ja swoj miksowałam wyjątkowo delikatnie i faktycznie nie urósł za bardzo, ale i nie opadł.
Jeżeli nie macie miksera możecie użyć trzepaczki. Masę sernikową wykładamy na podpieczony spód i pieczemy w kapieli wodnej w 160ºC przez około 1 godzinę. Po tym czasie wyjąć sernik, wystudzić. Sernik na noc schowałam do lodówki, ale nawet jeszcze lekko ciepły świetnie się kroił i cudnie smakował.
Sernik wyborny, bardzo ciekawy smak 🙂
Kasztany jadłam tylko pieczone, więc ciekawa jestem smaku tego sernika:)
Bardzo ciekawa propozycja. Kasztanowego sernika jeszcze nigdy nie próbowałam. 🙂