Curry z burakami i ciecierzycą
Czasami czuję się jak czarownica – wrzucam do bulgoczącego garnka różne składniki i czekam na efekt, jaki osiągnę. Czy będzie magiczny napój miłości czy może trucizna. Gotując to curry przygotowałam swoją własną mieszankę przypraw w moździerzu, ale gdy wsypałam ją na rozgrzany tłuszcz to buchnęło mi dosłownie w oczy i nos aromatem mielonego chilli (czułam go potem do końca dnia). Tak sobie wymieszałam różne składniki i zakochałam się w efekcie końcowym. Całość świetnie sprawdziła się na zorganizowaną imprezę (podałam w podgrzewaczu) a koleżanka wegetarianka (w połowie jest Hinduską) była zachwycona kompozycją składników i smakiem.
Do przygotowania ok 6 całkiem pikantnego curry z burakami i słodkimi ziemniakami porcji potrzebujemy:
– 2 średniej wielkości słodkie ziemniaki
– 3 buraki (ok 500 g)
– 1 szklankę ciecierzycy (przed ugotowaniem) namoczoną przez całą noc
– 1 sporego pomidora
– garść natki pietruszki
– orzechy cashew do dekoracji
– małą śmietankę ryżową (8 % tłuszczu)
– przyprawy: chilli, nasiona kolendry, sól, pieprz,
W garnku podgrzewamy olej a w moździerzu przygotowujemy nasze przyprawy – sól, pieprz, nasiona kolendry i chilli. Tą ostrą mieszankę wrzucamy na rozgrzany tłuszcz i szybko mieszamy do połączenia składników.
Obrane buraki wraz ze słodkimi ziemniakami (można nie trzeba obierać) kroimy w grubą kostkę. Pomidory kroimy w drobną kostkę. Całość dodajemy do garnka z przyprawami i podsmażamy przez ok 10 minut. Po tym czasie dodajemy śmietankę ryżową i szklankę wody i gotujemy curry na małym ogniu (aż ziemniaki i buraki będą miękkie – ok 20 – 30 minut). W tym samym czasie gotujemy ciecierzycę, która moczyła się przez całą noc w wodzie (gotujemy bez soli, inaczej ciecierzyca będzie twarda). Odcedzamy i dodajemy do naszego curry. Całość mieszamy, posypujemy pietruszką i orzechami. Zjadamy jeszcze gorące!
Taką potrawkę nas też byś kupiła 😀
Świetne chętnie bym się poczęstowała 🙂
Niezłe zmiany :))