Cykorie zapiekane w sosie beszamelowym
Cykorii nie kojarzyłam mi się jakoś konkretnie z kuchennymi eksperymentami. Do momentu kiedy moja Mama przyrządziła cykorie, owinięte aromatyczną szynką, zapieczone w beszamelowym sosie i oprószone żółtym serem. Taki jesienny „comfort food”.
Tak naprawdę to bardzo ciekawe i zdrowe warzywo. Pozwolę sobie przytoczyć kilka faktów na jej temat:
– zzieleniałe listki świadczą o tym, że warzywo zgorzkniało pod wpływem światła i nie nadaje się już do jedzenia (kupujmy więc tylko białe!)
– cykoria uprawiana jest bez dostępu światła
– zawiera mnóstwo cennych składników i minerałów, jak sód, potas, magnez,mangan, żelazo, miedź, cynk, fosfor, karoten i witaminy B1, B2, C,
– gorycz wyczuwalną w smaku cykoria zawdzięcza dwóm składnikom: laktucynie i laktukopikrynie, które dodatkowo pobudzają apetyt i dobrze wpływają na wątrobę stymulując ją do wydzielania większej ilości żółci.
Do przygotowania 2 porcji potrzebujemy:
– 4 cykorie (średniej wielkości, po 2 na osobę)
– 2 łyżki mąki
– 2 łyżki masła
– 400 ml mleka
– 1/2 szklanki startego sera (parmezanu, gruyer) plus odrobina do posypania na wierzchu.
W rozgrzanym rondlu topimy masło i dodajemy mąkę, mieszamy do połączenia składników. Cały czas mieszając dodajemy powoli mleko i gałką muszkatołową. Odstawiamy na bok. Cykorie opłukać i ugotować w posłodzonej wodzie (ja dodaję 1 łyżeczkę cukru). Gdy będą miękkie, wyjąć z wody, ostudzić i odciąć końce. Każdą cykorię zawinąć z plaster szynki i ułożyć w naczyniu żaroodpornym. Posypać startym serem, zalać sosem i na wierzchu również posypać serem. Zapiekać ok. 30-40 w 180 stopniach, aż wierzch się zrumieni. Podawać gorące.