Test: Mieszanka do chleba z Lidla (bezglutenowa)

przez Szybko Tanio Smacznie · Opublikowano 15 października 2016 · Zaktualizowano 15 października 2016

Chodząc po moim Lidlu (a mieszkam w Hamburgu) od jakiegoś czasu zaczęłam zauważać nieśmiale pojawiające się produkty bez glutenu. Najpierw była to pizza – taka gotowa w zamrażarce, chyba coś z salami. Później pojawiły się dwie mieszanki (na chleb jasny i chleb ciemny) do samodzielnego wypieku (od Belbake). Postanowiłam je zakupić na „zaś” i przetestować czy to pieczywo jest zjadliwe. Jak na prawdę wygląda jego przygotowanie no i przede wszystkim jakie jest w smaku. Postanowiłam na weekend upiec taki chleb i jeżeli jesteście ciekawi efektów to zapraszam do lektury!

OPAKOWANIE
Otrzymujemy kartonik z dwoma torebeczkami – w jednej jest mączna mieszanka w drugiej drożdże. Ta ilość pozwala nam na upieczenie jednego bochenka chleba. Na opakowaniu opis wszystkich czynności, które musimy wykonać oraz ewentualnych składników, które musimy dodać. W tym przypadku jest to woda (450 ml) i olej roślinny (50 ml). Instrukcja wykonania pieczywa wydaje się przejrzysta, podzielona na kroki. Cena: 1.75 euro
SKŁAD
Skrobia ziemniaczana; mąka ryżowa; mąka z ciecierzycy; środki zagęszczające: guma guar, hydroxypropylmetyloceluloza; mąka lniana; zakwas (mąka z kosmosy ryżowej oraz ryżowej); cukier; sól; drożdże suszone: drożdże; emulgator: monostearynian sorbitanu
WYKONANIE
Przygotowanie i pieczenia chleba jest zasadniczo dość proste. Ja wykorzystałam do tego mojego robota kuchennego. Na pewno mikser też da radę, bo ciasto nie jest jakieś „ciężkie” i lepkie, jak w przypadku normalnego chleba. Pieczemy ok 1 h w 220/180 stopni. Studzimy. Osobiście nie byłam pewna czy chleb się upiekł (piekłam go na oko) gdyż po wyjęciu z formy spód był miękki i de facto cały chleb był miękki. Po ukrojeniu „dupki” okazało się, że mam przed sobą świetny wypiek.
PODSUMOWANIE
Wszystko ładnie pięknie, ale duży minus za ten emulgator. Poza tym chleb smakuje dobrze. Mój mąż stwierdził, że chleb jest mało słony i na kolana nie powalił. Mi przypomina on trochę chleb tostowy. Czy kupię ponownie – chyba nie. Przetestuję też mieszankę na ten drugi chleb. Wolę mój chleb z ziarnami i focaccię.