Kalafiorowo-brokułowy tabbouleh
Od dawna chodzą za mną sałatki. Takie lekkie, ale sycące, które można zabrać ze sobą do pracy. Ciężko się zimą zmobilizować do jedzenia sałat i sałatek gdy na dworze jest chłodniej. Zazwyczaj mamy w tym okresie ochotę na ciepłe posiłki, trochę ciężkawe głównie przez większy udział węglowodanów (ziemniaki, bataty, ryże i makarony). Zastanawialiśmy się trochę nad zdrową sałatką – taką witaminową bombą. 100 % udział świeżych i surowych warzyw, zero glutenu i zioła. Brzmi zbyt pięknie? W cale nie – to szybka propozycja, którą przygotujecie w kilkanaście minut!
Do przygotowania sałatki potrzebujemy:
- ok 200 g świeżego kalafiora (same różyczki)
- ok 200 g brokuła
- ok 2 garście ugotowanej ciecierzycy
- 4 pomidory
- 1 ogórek wężowy
- oliwę z oliwek
- duży pęczek świeżej pietruszki
- sok z 1 cytryny
- sól, pieprz, mielone chilli
Przygotowanie sałatki zacznijcie od obrania i pokrojenia ogórka. Pomidory możecie również sparzyć, obrać i drobno pokroić (usuńcie środki z nasionami). Tak przygotowane warzywa umieśćcie w misce. Dodajcie ciecierzycę, sok z cytryny.
Teraz zajmiemy się kalafiorem i brokułem – możecie ten niecodzienny kuskus przygotować na dwa sposoby.
1) W mikserze umieszczamy najpierw kalafiora a potem brokuła i miksujemy do otrzymania drobno zmielonych warzyw, dodajemy je do reszty sałatki
2)Jeżeli nie posiadacie żadnego robota kuchennego wystarczy deska do krojenia i nóż. Oba warzywa kroimy w drobne kawałki i również dorzucamy do reszty składników na sałatkę.
Całość mieszamy, doprawiamy do smaku i polewamy oliwą z oliwek. Sałatkę najlepiej jeść następnego dnia, wtedy całość się trochę przegryzie i będzie bardzo aromatyczna.
Smacznego!
Wygląda bardzo smakowicie. Mniam 🙂