Wielkanocne rolady drobiowe z chrzanem i żurawiną
Jakie przyprawy kojarzą się Wam z Wielkanocą? Moim zdaniem taką najbardziej wielkanocną przyprawą jest chrzan. Ostry. Czyści nozdrza. Wyciska łzy. Do szynki, mięska, kiełbaski, jajek. Można wykorzystać go do zup, sosów i tylko nasza wyobraźnia nas ogranicza do czego jeszcze! Zapraszam Was dzisiaj na przepyszne drobiowe roladki z chrzanem i żurawiną. Połączenie idealne – ostro i słodko. Kruche, soczyste. Przepyszne na ciepło i na zimno.
Do przygotowania rolad potrzebujemy:
nadzienie
– 2 łyżki bułki tartej
– czubata łyżka chrzanu (najlepiej żeby był ostry, ewentualnie można utrzeć odrobinę świeżego i zmieszać z chrzanem ze słoika)
– kawałek masła
– suszoną żurawinę
W misce/pojemniku wymieszać bułkę tartą, chrzan i masło na jednolitą, gęstą masę. Całość powinna być gęsta i miękka (trzeba nią nasmarować mięso).
mięso
– drób (ja użyłam dwóch piersi z kurczaka, ale większy kawałek będzie łatwiejszy do zwijania, myślę, że pierś z indyka lepiej się sprawdzi), który należy przeciąć prawie „do końca ” wzdłuż i następnie lekko rozbić; Stronę, która będzie zwijana należy posmarować nadzieniem i posypać żurawiną. W zależności od proporcji otrzymamy ostrzejszą lub słodszą roladę – im więcej żurawiny tym słodszy smak mięsa po upieczeniu. Następnie wszystkie boki złożyć do środka (zapobiegnie to wyciekaniu farszu) i zrolować. Obwiązać nitką lub sznurkiem. Schować do lodówki. Mocno schłodzone mięso włożyć do nagrzanego piekarnika (180-200 stopni) i piec ( w naczyniu żaroodpornym, pod przykryciem) przez ok 45-60 minut. Podawać gorące. Roladki świetnie smakują też na zimno – można je wykorzystać na różnorakie przyjęcia.