Chłodnik buraczany z mięsem
Lato kojarzy mi się jednoznacznie z chłodnymi i chłodzącymi posiłkami. Z dzieciństwa kojarzy mi się zupa owocowa z makaronem (wiśniowa albo truskawkowa) a później moja świadomość rejestrowała wszelkiej maści chłodniki. Zresztą takie mleczno – warzywne zupy bardzo lubię – zazwyczaj są pożywne i naprawdę przyjemnie orzeźwiają. Niestety jedynym mankamentem jest krojenie warzyw. Nie inaczej jest w tym przypadku, ale za to efekt jest na prawdę super – dowodem tego może być mój Mąż, który rzucił się na talerz z zupą (koniec końców pochłonąć 3 talerze)!
Do przygotowania zupy potrzebujemy:
- 1/2 litra zsiadłego mleka lub maślanki
- 3 małe kubeczki jogurtu greckiego
- 1/2 litra kefiru
- 300 ml bulionu warzywnego/mięsnego
- 500 g buraków
- 1 pęczek koperku
- 1 pęczek rzodkiewek
- 4 jajka ugotowane na twardo
- ok 200 g ugotowanego mięsa (ja dałam świeżo upieczony schab)
- 1 ząbek czosnku
- sól, pieprz
W sporym garnku umieszczamy płynne składniki i dodajemy do nich pokrojone pozostałe składniki. Wyciskamy czosnek, doprawiamy wstępnie do smaku i zostawiamy na noc w lodówce. Przed podaniem ewentualnie jeszcze doprawić. Smacznego!
Wersji z mięsem chyba jeszcze nie jadłem. Zapowiada się smakowicie 😀