Sałata z fenkuła i mandarynek
Okres świąteczny kojarzy się dla mnie z mandarynkami i pomarańczami. Gdy byłam dzieckiem owe cytrusy pojawiały się na sklepowych półkach i straganach tylko w grudniu. Tak mi już zostało – gdy tylko zobaczę mandarynki w sklepie kupuję je hurtowo i nie mogę przestać jeść. Uwielbiam je za zapach, soczystość i teksturę. Korzystając z sezonu warto przygotować ciasta i wytrawne dania z dodatkiem tych słodkich i soczystych owoców. Dzisiaj zapraszam Was na sałatkę, którą przygotujecie w 10 minut a smakuje wprost wybornie.
Do przygotowania sałatki potrzebujemy:
– 1 fenkuła, pokrojonego w cienkie plastry
– 1 mandarynkę (lub więcej), podzieloną na cząstki obrane z błonek
– 2 łyżeczki likieru pomarańczowego (u mnie Grand Marnier Tripel Sec)
– 1 płaska łyżeczka miodu
– garść płatków migdałowych i nasion słonecznika
Fenkuł myjemy, odkrawamy spodnią część i górę, przy okazji obierając warzywo z wierzchniej warstwy. Mandarynki obieramy ze skórki a następnie każdą cząstkę z błonek (można je podzielić na mniejsze kawałki). Fenkuł układamy na talerzu razem z owocem, posypujemy migdałami i słonecznikiem.
Teraz przygotujcie sos – likier połączcie z miodem, ja całość podgrzałam by składniki się połączyły i polejcie sałatę.
Smacznego!
Bardzo fajna sałatka 🙂 uwielbiam anyżkowy smak fenkuła 🙂